piątek, 20 czerwca 2014

Rozdział 38



38. Wreszcie! Jest po strasznej przerwie, pisany z katarem, kaszlem i gorączką, swego rodzaju wstęp do dalszych wydarzeń. Całkiem fajnych, moim zdaniem. Kolejny pojawi się szybciej, bo ze szkołą koniec, a poza tym po raz wtóry zaczęłam czytać potterowską sagę :)

Muszę jeszcze koniecznie podziękować Wam za cierpliwość i wyrozumiałość. Oraz odnieść się do komentarza, w którym zarzucono mi „olewanie czytelniczek”. Wbrew temu, jak to wygląda, naprawdę nigdy nie lekceważyłam, nie lekceważę i nie będę lekceważyć osób poświęcających swój czas na czytanie tego bloga. Miałam teraz ciężki okres, zero czasu, ale zawsze starałam się tu zaglądać, choć na chwilę. Wszystkich urażonych przepraszam!

sobota, 7 czerwca 2014

Sowa z przeprosinami

Wielkimi przeprosinami. Powinno się wieszać, za takie akcje, jakie właśnie uczyniłam Wam, moim Kochanym Czytelniczkom.